23.10.2005 :: 20:22
hey tak sciekawosci to jaka Marlena-ta co mysle z zab....?? napisz mi w komencie nom a dzisiaj myslalam ze bedzie kompletyny nie wypal ale okazalo sie za pogoda sie nademna zlitowala - taaa ale na poczatku musiala mi spodnie do kolan umoczyc i kurtke i w ogole ale to sie wytnie bo gdybym wiedziala ze pozniej bedzie lepiej to bym tam zlala na ta mokrosc ale dlatego ze spodnie i kortka byly mokre to musialam ubrac pozniej kremowe spodnie i kremowy plaszczyk nom wiec opowiastka dnia wiec zaczne od mojego dzisiejszego textu dnia: ja sie ciesze ty sie cieszysz wszyscy sie ciesza noi jest wesolo! - lol nom wiec najpierw wstalam,potem poszlam do kosciolka-taaa wiecie poszlam ale w ten taki ffajniejszy sposob i wiecie spowiedz u ksiedza Marka - lol ok potem wlasnie wrocilam cala mokra i latalam po domqu w majteczkach i bluzie:pp nom i oczywiscie gg i spacerek z Kaja-togo nie opisze bo by byla za duza nera z mnie i niej no a potem do domqupare minutek i poszlam-na poczatku poszlam na przystanek i zobaczylam ze zaden autobus teraz nie bedzie jechal wiec sie zdeka wkurzylam i stwierdzilam ze koles mnie zla³ i poszlam w strone domqu ale pozniej se wrocilam bo pomyslalam ze moze jakos inaczej tudotrze niz autobusem ale dla pewnosci poszlam na przystanek ale gdy bylam przy pasach to zauwazylam ze on jest po drugiej stronie ulicy no i oczywiscie calkowita amnezja o tym co myslalam i zaczal sie spacerek-lol gdzie my nie bylismy heh nom i okazalo sie ze wytrzymal ze mna do konca-dla niego ogromny + (plus) no i drugi ogromny plus za to ze nie chcial mnie odrazu calowac po 1szym spodkaniu-gash skad ja wzielam takiego jak do tej pory idea³a??aha jush pamietam skad no aha jeszcze co do spaceru to jak na moje szczescie nawet malo bylo swiadkow lol tylko:4 noi bylo ffajnie no wlacha szczegoly no to tak jak zwykle probowalam faceta zanudzic glupim gadaniem zeby jak by chcial ze mna byc dla pokazu sie zniechecil ale na szczescie tak nie jest-przynajmniej tak mi sie wydaje a i oczywiscie znajac moje kochane szczescie moi starzy musili kolo nas przejechac ale najwidoczniej sie nie zczaili ze ja to ja no bo..... nie chce mi sie jeszcze tego opisywac :p no i -ktory raz ja jush to pisze?lol- no i bylo super teraz tez jest super mam pelno zadane wypracowania i zadania domowe ale jakos nic nie kce mi sie robic bo mysle-ale nie o szkolnych duperelach-chociaz powinnam.I nie pytajcie o kim ta notka ta osoba i swiadkowie wiedza o kogo chodzi-a i nie ujawniaj sie w komencie ze ty to ty plisss bo chyba ten blog czyta ktos kto nie powinien-jak sie wkurze to znowu tu haslo zaloze ale jeszcze sie nie wkurzylam to se ludzie czytajcie wiem ze pisze bez sensu ale to umnie normalne no wiec BuSkA:* (pozdro tam zboku takie przewijajace-->)