12.11.2005 :: 23:01
hey :] dzisiaj nie wiem co pisac ale cos mnie wzielo na bezsensowne w moim przypadku pisanie: bylam,zobaczylam, pożądałam,zapłakałam chcialam lecz nie moglam cel byl nieosiagalny byl..byl cudowny piekny ale niestety nieugiety chodz byl o krok dzilily nas setki kilometrow gdy zdarzyo sie zblizenie slodkie oczu spojrzenie ktore wyrazalo nasze pragnienie ust zetkniecie chwilowe zapomnienie lecz po chwili wszyskto zniklo zaginelo,mnie pominelo i znow dzien-na jush nie sen ale nadzije jest we mnie wierze ze kiedys spodka mnie sen na jawie moje ty kochanie:*