hey :]
dzisiaj nie wiem co pisac ale cos mnie wzielo
na bezsensowne w moim przypadku pisanie:
bylam,zobaczylam,
pożądałam,zapłakałam
chcialam lecz nie moglam
cel byl nieosiagalny
byl..byl cudowny piekny
ale niestety nieugiety
chodz byl o krok
dzilily nas setki kilometrow
gdy zdarzyo sie zblizenie
slodkie oczu spojrzenie
ktore wyrazalo nasze pragnienie
ust zetkniecie
chwilowe zapomnienie
lecz po chwili wszyskto zniklo
zaginelo,mnie pominelo
i znow dzien-na jush nie sen
ale nadzije jest we mnie
wierze ze kiedys spodka mnie
sen na jawie
moje ty kochanie:*
 |