09.01.2006 :: 17:02
hey ;] nie wiem jak wy ale ja mam maxymalna ochote wpierdolić mojej pojebanej siostrze.Wiem ze kazdy z nas ma na to ochote ale nie tak jak ja dzisiaj noi wczoraj jak sie okazalo wczorajszy dzien to byl dopiero poczatek.... Dzisiaj mialam isc z kolezanka najpierw na pizza potem pograc w pilkarzyki a na koniec isc do Hermesu(Hermes to jush inna sprawa o ktorej moze kiedys napisze) ale oczywiscie problemy zaczely sie w trakcie jedzenia pizzy gdy moja siora przylazla ze szkoly najpierw zaczela nas wkurwiac swoimi textami,ale ja siedzialam cicho potem zaczela morde drzec ze tez chce grac (ona ma 10 lat) no to jej pozwolilam nastepnie zaczela strzelac fochy i mnie jeszcze bardziej wkurwila ale nadal siedzialam cicho zeby nie skonczylo sie znowu tak jak wczoraj.Ale ten pierdolniety gówniarz przyniosl gitare i zaczal halasowac wytrzymalam tylko 15 min w tym momencie nie wytrzymalam i wiedzac ze idiotka boi sie ognia podpalilam zapalniczke 2 razy i podeszlam do niej z nia ta odrazu wyszla z pokoju to fakrt ale wyszla zeby zadzwonic do mamy i naskarzyc oczywiscie jak gadala to zaczela specjalnie ryczec zebym dostala jeszcze wieksze zjoby a mama jak dziecka placze to odrazu zaczela na mnie morde wydzierac i nawet pozwolila mi sie wytlumaczyc teraz musze posprzatac caly dom i nie wolno mi wychodzic na dwor no chyba ze smieci wyniesc lub wyjsc z psem za mnie i z drugim za Patrycje.qrwa mam dosyc tego pierdolnietego domu juz nie moge sie doczekac az sie stad wyprowadze albo az ta pierdolnieta menda sie wyprowadzi albo znormalnieje chociaz w to drugie nie wierze dobra koncze bo potem jeszcze bedzie ze pisze takie rzeczy na necie i bede miala jeszcze piekniejsze zycie niz teraz mam:/ a pomyslec ze myslalam ze uda mi sie utrzymac dobry humoreq od imienin przynajmniej przez tydzien.....